Rozmowy kwalifikacyjne w Arteria

Moje relacja:

Rozmowa była banalnie prosta. Najpierw przedstawiono mi zakres obowiązków, później poproszono o powiedzenie kilku słów o sobie, tak ogólnie. Plus zainteresowania, doświadczenie, studia i… to wszystko. Nie trwała ta rozmowa więcej niż 10 minut, była zupełnie standardowa i raczej nie sprawiłaby nikomu problemu. Na akie rekrutacje to ja mogę chodzić ;)

Moje relacja:

Szybka, konkretna rekrutacja. Zresztą to chyba najkrótsza rozmowa kwalifikacyjna, na której byłem. Od razu czuć, że szukają kogoś na szybko, bo brakuje im ludzi. Zresztą biorą chyba wszystkich z w miarę dobrą dykcją żeby się ich dało zrozumieć przez telefon. W trakcie rozmowy w Grupie Arteria zadali mi parę pytań. M.in. czy już wcześniej miałem do czynienia z pracą telemarketera? Czy lubię pracować w grupie? Czym się interesuję? Dlaczego zaaplikowałem do nich? Później opowiadali o firmie. Najpierw że oni szkolą i przygotowują do pracy, potem że się pracuje na dwie zmiany od 8 do 21, dalej o rodzaju umowy, czyli że dają zlecenie, że mają system premiowy, który doliczany jest do podstawy, że robią szkolenia dodatkowe. Bardzo dużo ładnego opowiadania.