Rozmowy kwalifikacyjne w Siemens Sp. z o.o.

Moje relacja:

Byłam niestety tylko na wstępnej, a raczej pierwszej rozmowie stąd wielkiej wiedzy na temat ich sposobów rekrutacji nie mam, ale może ktoś skorzysta z tego mojego małego doświadczenia. Ta wstępna rozmowa wyglądała w ten sposób, że zadzwonili do mnie po tym jak znalazłam ogłoszenie na ich stronie internetowej i złożyłam aplikację. Zaprosili mnie na spotkanie u nich w firmie. Bardzo byłam ciekawa tej rozmowy, bo jeszcze na spotkaniu w takiej korporacji to nie byłam. Rozmowa niczym nie różniła się od innych rozmów rekrutacyjnych. Podczas rozmowy sprawdzili znajomość angielskiego i ja odpowiadałam na wiele pytań. Niektóre co zapamiętałam, to podaje: doświadczenie zawodowe, motywacja do pracy w takiej firmie, prawo jazdy, umiejętność pisania tekstów, znajomość Office'a, dyspozycyjność, wynagrodzenie, oczekiwania i okres rozpoczęcia pracy.

Moje relacja:

Pracy nie dostałem, ale rekrutację oceniam pozytywnie - wszystko pełen profesjonalizm. Tego się można spodziewać po takiej dużej firmie. Na rozmowie byłem jednej, ale długiej. Podobno często robią jeszcze kolejne części rekrutacji, ale tego nie wiem co mogą robić i jak to wygląda. Ta jedna rozmowa obejmowała pytania na temat doświadczenia, merytorycznej wiedzy dotyczącej sprzedaży, moich oczekiwań, znajomości rynku medycznego i radiologicznego, dotychczasowych sukcesów oraz sprawdzała poziom mojej znajomości angielskiego. Uwaga dla osób startujących do Siemensa w przyszłości - dobrze mieć ze sobą np. referencje, dokumenty potwierdzające kwalifikacje itp. Wyraźnie tego oczekują samo gadanie tu nie wystarczy.

Moje relacja:

Startowałem do Siemensa na stanowisko specjalisty do spraw zakupów. Po złożeniu dokumentów aplikacyjnych zostałem zaproszony na tak zwaną wstępną rozmowę kwalifikacyjną. Część rozmowy odbywała się po angielsku, zresztą ten język był wymagany, co zaznaczono w ofercie pracy. Pytali o wcześniejsze doświadczenie, czy potrafię pracować w grupie, jak się czuję podczas negocjacji, o ukończone studia, o znajomości systemów. Po jakimś czasie od rozmowy zostałem zaproszony do firmy po raz drugi, gdzie spotkałem się z osobą, która miała zostać moim przełożonym. Tu pojawiły się bardziej konkretne, wiedzowe pytania, między innymi o obsługę systemu SAP. Na koniec rekrutacji jest jeszcze w zasadzie kolejny etap, podczas którego sprawdzają referencje z poprzednich miejsc pracy.