Rozmowy kwalifikacyjne w KOMSA Polska

Moje relacja:

Wymagania postawione w ogłoszeniu nie były zbyt wygórowane, jak na to stanowisko, więc postanowiłem od razu wysłać swoje CV. I tak wszystko zawsze wychodzi w praniu, więc czemu nie. Informacja zwrotna szybka, od razu zaprosili mnie na rozmowę do siedziby firmy. Tam się spotkałem z jakimś panem, którego stanowiska niestety nie pamiętam. Zaczęliśmy od standardowych pytań. Pan bardzo kulturalny i oficjalny, dlatego było trochę sztywno. No ale to nie spotkanie z kumplem, tylko rozmowa o pracę. Na początku wypytał o doświadczenie, miałem omówić dotychczasowe projekty, powiedzieć coś o swoich kompetencjach, jeśli chodzi o kontakty z ludźmi. Pare pytań po angielsku, takich ogólnych np. o pogodę, żeby sprawdzić, czy w ogóle coś w tym zakresie ogarniam, kilka prostych pytań dotyczących używania Office'a, np. o to jak się wpisuje formuły w Excelu więc zupełne podstawy.