Rozmowy kwalifikacyjne w Eko-Okna S.A.

Moje relacja:

Mniej więcej tydzień po wysłaniu CV dostałem telefon z zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną. Spotkanie przebiegło w miłej atmosferze. Najpierw pytania o wykształcenie, poprzednie stanowiska i obowiązki na nich oraz zainteresowania. Pytali też o moją motywację do podjęcia tej pracy i czy planuje związać się z ich firmą na dłuższy czas. Ostatnie pytanie bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. O nic nie musiałem dopytywać, wszystko bardzo jasno i szczegółowo mi wytłumaczono. Rozmowa przeprowadzona bardzo sprawnie i do tego w miłej atmosferze!

Moje relacja:

Na mojej rozmowie padały pytania o doświadczenie w handlu, wykształcenie, osobowość, zainteresowania. Część rozmowy po angielsku, ale poziom nie był szczególnie wygórowany. Myślę, że wystarczy, aby było komunikatywnie. Sam nie używam skomplikowanych konstrukcji itp., a powiedzieli, że poziom mojego angielskiego ich satysfakcjonuje. Atmosfera na rozmowie była bardzo miła, ale niestety kosztem konkretności. O wiele rzeczy musiałem sam dopytywać. Formalności po rozmowie załatwiliśmy bardzo szybko. Ogólnie wszystko w porządku, ale powinni się chyba bardziej skupiać na konkretach niż na samej miłej atmosferze.

Moje relacja:

Rozmowa przebiegła bardzo sprawnie. Całość około 20 min, pomimo tego bardzo spokojnie przeprowadzona, nie „na odwal”. Bardzo nie lubię osobistych pytań na rozmowach o pracę, tu całe szczęście takich nie było. Wszystkie dotyczyły poprzedniej pracy, kontaktu z klientem itp. Były też pytania pod katem pracy u nich, czym będę dojeżdżać do pracy, jak zachowałbym się w przykładowych sytuacjach na tym stanowisku itp. Rozmowa bardzo miła i rzeczowa. Minus w zasadzie tylko jeden – małe i duszne pomieszczenie.

Moje relacja:

Rekrutacja w postaci jednej rozmowy z kawałkiem w języku obcym po tym jak się wyśle dokumenty aplikacyjne. Na rozmowie nic mnie nie zaskoczyło ani pozytywnie ani negatywnie więc najlepiej oceniłbym ją jako neutralną. Wszystkie pytania ogólne i zgodne z tym co można było przewidzieć. Rozmowa o moim CV i o tym co oni mieli w ogłoszeniu. Duża część w języku obcym, którego wymagają. Tylko tego można się jakoś tam “przerazić” chociaż to chyba znaczy, że się człowiek nie nadaje do tej pracy jak go rozmowa w obcym języku przeraża. Opowiadają o zasadach zatrudnienia pytają o sukcesy i porażki, doświadczenie, chęć do wyjeżdżania w podróże służbowe itp. itd.