Rozmowy kwalifikacyjne w Bayer Service Center Gdańsk

Moje relacja:

Bayer poszukiwał kogoś na stanowisko młodszego księgowego. Nie mam prawie doświadczenia, ale w ogłoszeniu zaznaczyli, że mogą wszystkiego nauczyć. Po upływie czasu zadzwoniła do mnie ich przedstawicielka, chciała krótko porozmawiać. Była zainteresowana dlaczego wybrałam takie studia, jak było na poprzednich praktykach, jak jest u mnie z językami oraz dlaczego chciałabym się uczyć w takiej firmie, jak ta ich. Pod koniec zaproponowała mi udział w Assessment Centre. Nie miałam pojęcia czego się spodziewać. Okazało się, że takie Assessment Centre to po prostu różne zadania do wykonania, w tym także grupowe. Coś na zasadzie jak zareagujesz w danej sytuacji i czy umiesz współpracować. Najlepsi wg nich zostali zaproszeni na rozmowę kwalifikacyjną, bardziej przypominającą to, co się z rozmową kojarzy. Dwie osoby zadawały pytania, a że nie mam dużego doświadczenia, o tym było tylko chwilę. Później o motywacji do pracy, chęci nauki i zdobywania nowych kwalifikacji. Oczywiście musiała się też odbyć rozmowa po angielsku oraz w zadeklarowanym przeze mnie niemieckim.