Przeczytaj relacje z rozmów kwalifikacyjnych osób, które aplikowały do tej firmy
Tylko wiarygodne relacje z rozmów kwalifikacyjnych. Nie pozwalamy pracodawcom na ich modyfikowanie.
Aplikowałeś na: Anonimowo
Rekrutacja odbyła się:marzec 2018, Dębica
PRACACzas trwania rekrutacji: do 2 tygodni
Ilość etapów rekrutacji: 1
Moje relacja:
Rozmowa w Olimp Laboratories składała się z jednego etapu. Po wysłaniu CV zostałem zaproszony na rozmowę w siedzibie firmy. Dobrze wspominam całkiem ładne biuro i miłych rekruterów. Pytania w sumie jak zwykle - najpierw ogólne - o mnie, później bardziej merytoryczne i wymagające konkretnej wiedzy z branży. Osoby prowadzące rozmowę sprawiały wrażenie przygotowanych, bardzo doceniam takie profesjonalne podejście. Minusem było dla mnie to, że wszystko zabrało sporo czasu, bardziej lubię krótkie rozmowy. Całe szczęście, że to tylko jeden etap.
Aplikowałeś na: Stacjonarny Przedstawiciel Handlowy
Rekrutacja odbyła się:sierpień 2016, Dębica
PRACACzas trwania rekrutacji: do 2 tygodni
Ilość etapów rekrutacji: 1
Moje relacja:
To była 1, ale konkretna rozmowa. Myślę, że się dowiedzieli tego na czym im zależało. Jestem przyzwyczajony do tych rekrutacji co to się ciągnął w nieskończoność. W Olimp było zupełnie inaczej. Na mojej rozmowie pytali: gdzie wcześniej pracowałem, jak sobie radziłem, czy miałem sukcesy sprzedażowe, czy znam rynek farmaceutyczny i kiedykolwiek współpracowałem z farmaceutami, kiedy kończy mi się okres wypowiedzenia, na czym mi zależy w pracy, jakie zarobki chcę osiągnąć, czy moja współpraca z klientami była długofalowa we wcześniejszej firmie czy skupialiśmy się na "sprzedać i zapomnieć". Ot takie pytania jak to zawsze
Aplikowałeś na: Specjalista ds. sprzedaży
Rekrutacja odbyła się:styczeń 2016, Dębica
PRACACzas trwania rekrutacji: do 2 tygodni
Ilość etapów rekrutacji: 2
Moje relacja:
Ogólnie przy mojej rekrutacji przeprowadzali tylko jedną serię rozmów kwalifikacyjnych. Rozmowy w pełnej profesjonalizmu atmosferze i za to moim zdaniem należy im się plus. Osobiście wolę takie bardziej "sztywne" podejście, przynajmniej mam poczucie, że firma jest poważniejsza. Najpierw miałem opowiedzieć o swojej dotychczasowej pracy, w tym o sukcesach i ewentualnych porażkach na tym polu. Następnie odpowiedzieć na pytania dotyczące produktów, czyli w tym wypadku odżywek dla sportowców. Chodziło o sprawdzenie, czy znam branżę. Na koniec rekruter zainteresował się moją znajomością angielskiego i rynku sprzedaży internetowej. Nie odgrywaliśmy żadnych scenek sprzedażowych, nie było także dodatkowych testów umiejętności.
Nasza strona korzysta z plików cookies 🍪
Robimy to, aby zapewnić Ci komfort użytkownika i ulepszać nasze usługi, a przede wszystkim by umożliwić działanie naszej strony internetowej. Z plików tych korzystają również współpracujące z nami podmioty badawcze i reklamowe, szczegółowe informacje znajdziesz w Polityce Plików Cookies.
Klikając przycisk "Akceptuję" wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartej w plikach cookies. Zgodę możesz wycofać w każdym momencie w ustawieniach swojej przeglądarki.