Rozmowy kwalifikacyjne w InPost

Moje relacja:

Swoje doświadczenie z tą firmą podsumowałbym słowami solidna rekrutacja. Widać, że nie przyjmują pierwszych lepszych z ulicy, tylko zależy im na dobrych pracownikach. Najpierw zaprosili mnie na taką wstępną, ogólną rozmowę. Jak to na początek bywa pytania związane z doświadczeniem, wykształceniem, poziomem znajomości programów i systemów. Uwaga, część rozmowy po angielsku, więc trzeba się umieć wypowiedzieć. Później dostałem od nich maila z prośbą o wypełnienie testów. Poziom bardzo wysoki jak dla mnie. Test z angielskiego i test wiedzy z SQL, Excela, protokołów i zagadnień sieciowych, Windowsa. Na drugiej rozmowie powiedzieli o warunkach zatrudnienia i dopytywali raczej o takiej techniczne sprawy. Czy w razie czego jestem gotowy na delegacje zagraniczne, na pracę w trybie zmianowym przez całą dobę, czy mam paszport albo mogę wyrobić. Wszystko jasno i bez owijania w bawełnę.