Rozmowy kwalifikacyjne w Grupa Wirtualna Polska

Moje relacja:

W ramach rekrutacji do WP byłam na rozmowie kwalifikacyjnej u nich w tej głównej siedzibie. Z własnego doświadczenia wiem, że przy rekrutacji na tego typu stanowiska jedyne, co wiadomo, to, że nic nie wiadomo. Bardzo różnie podchodzą do sprawy testowania potencjalnych kandydatów. Tutaj uczestniczyłam w tej jednej, jedynej rozmowie prowadzonej zresztą bardzo sympatycznie. Rozmowa była jedynie bardzo rozbudowana, częściowo na temat mojego doświadczenia, motywacji do pracy, znajomości branży, a częściowo na temat turystyki, czyli de facto moich zainteresowań. Nie obyło się bez pytań o oczekiwania względem finansów oraz o dyspozycyjność po okresie wypowiedzenia z obecnej pracy. Sprawdzono również moją znajomość angielskiego.

Moje relacja:

Ogłoszenie znalazłem w zakładce kariera na stronie Wirtualnej Polski. Zaaplikowałem, a po jakimś czasie zadzwonił telefon i zaprosili mnie na rozmowę w siedzibie firmy. W trakcie rozmowy obecna była osoba z działu HR i kierownik działu, do którego miałem zostać zatrudniony. W trakcie pytali mnie na przykład o dotychczasowe zatrudnienie, dlaczego chcę zrezygnować z pracy, w której wtedy pracowałem, czego sam oczekuję od potencjalnego pracodawcy. Sam też mogłem zadawać pytania, ale chyba wtedy o nic nie pytałem. Po rozmowie dostałem test wiedzowy do wypełnienia w domu. Miało to sprawdzić moje umiejętności w praktyce. Na koniec dostałem telefon z informacją, że chcą mnie zatrudnić.