Rozmowy kwalifikacyjne w Gi Group

Moje relacja:

Rozmowa miała dwa etapy. Podczas pierwszego zadzwonił do mnie pan (HR?), który na wstępie powiedział, że pracy jest strasznie dużo i się spieszy ;) dlatego rozmowa była krótka i o konkretach: doświadczenie, dlaczego akurat ich firma, czy uważam, że mogą mi pomóc w rozwoju zawodowym (no tak, inaczej bym nie aplikował), jakie mam oczekiwania finansowe. Wszystko było okej, zgodziliśmy się co do wynagrodzenia, więc umówiliśmy się na spotkanie już w siedzibie firmy. Tam pytania w większości się powtórzyły, z tym, że dokładniej mówiliśmy o moich doświadczeniach zawodowych i kompetencjach społecznych. Sporo było pytań dotyczących nastawienia do innych ludzi, chociażby co robię, kiedy jestem zdenerwowany na rozmówcę, a nie mogę tego okazać. Trzeba było trochę pomyśleć nad niektórymi kwestiami, ale generalnie praca z ludźmi wymaga specyficznego podejścia, nie było więc w tych pytaniach niczego dziwnego.