Rozmowy kwalifikacyjne w Gaspol

Moje relacja:

Rozmowa kwalifikacyjna była bardzo sympatyczna. Przyszedłem na umówioną godzinę, byłem sam, tzn. nie było hord ludzi i grupowego odpytywania, którego tak nie lubię. Po prostu normalnie i tak jak powinno. Na spotkaniu z dyrektorem padło kilka pytań o moje doświadczenie. Opowiedziałem, gdzie pracowałem wcześniej, jakie mam doświadczenie w handlu, o studiach, o umiejętnościach. Dyrektor opowiedział, na czym będzie moja praca polegała, jaki dostanę sprzęt, samochód, jak wygląda kwestia szkoleń. Właściwie omówiliśmy wszystkie istotne rzeczy. Powiedział też oczywiście, jaka jest stawka. Mi wszystko pasowało, więc od razu przyjąłem jego warunki i umówiliśmy się na szkolenie.