Przeczytaj relacje z rozmów kwalifikacyjnych osób, które aplikowały do tej firmy
Tylko wiarygodne relacje z rozmów kwalifikacyjnych. Nie pozwalamy pracodawcom na ich modyfikowanie.
Aplikowałeś na: Specjalista ds. Sprzedaży
Rekrutacja odbyła się:listopad 2016, Nadarzyn
PRACACzas trwania rekrutacji: do 2 tygodni
Ilość etapów rekrutacji: 1
Moje relacja:
Rekrutacja skupiła się na kompetentnej moim zdaniem rozmowie kwalifikacyjnej. Konkretne pytania jakie pamiętam dotyczyły doświadczenia sprzedażowego szczególnie, że miałam doświadczenie w sprzedaży przez telefon. Mojej chęci do nauki produktów, przyzwyczajenia do jeżdżenia samochodem, motywacji do pracy czy też chęci i umiejętności pozyskiwania nowych klientów dla firmy. Nic mnie osobiście nie zdziwiło w przebiegu tej rekrutacji. Inna sprawa, że ja zawsze czytam tak dużo jak się da zanim pójdę na rozmowę, dlatego od początku wiedziałam, że prawdopodobnie nie będą mnie "testować".
Aplikowałeś na: Specjalista ds. wprowadzania danych
Rekrutacja odbyła się:październik 2016, Nadarzyn
PRACACzas trwania rekrutacji: do 2 tygodni
Ilość etapów rekrutacji: 2
Moje relacja:
Moje spotkanie w Rhenus było bardzo sympatyczne. Nie czułam się jak na typowej stresującej rozmowie kwalifikacyjnej. Częściowo na pewno była to kwestia mojego nastawienia do tej rozmowy. Stwierdziłam, że co będzie to będzie, spróbowanie swoich sił nic nie kosztuje. Można tylko zyskać. Rozmowa toczyła się wokół luźnych tematów np. oczekiwań, motywacji do pracy, doświadczenia. Sprawdzała też poziom znajomości niemieckiego co może być trochę stresujące nawet jak ktoś sobie dobrze radzi. Ale to tylko jedna taka rzecz, która ewentualnie może powodować stres. Zawsze warto się dopytać o jakieś dodatkowe rzeczy jak jest okazja - to taka powiedzmy rada.
Aplikowałeś na: Praktykantka
Rekrutacja odbyła się:czerwiec 2015, Chorzów
PRAKTYKA STAZCzas trwania rekrutacji: do 2 tygodni
Ilość etapów rekrutacji: 2
Moje relacja:
W tej firmie byłam na rozmowie w czerwcu 2015. Nie pamiętam dokładnie pytań, ale za to doskonale pamiętam tę miłą atmosferę :) Niby stanowisko nazywało się praktykant, chociaż w praktyce to staż, bo za niego płacili. Najpierw opowiadali mi o oczekiwaniach i warunkach - czego się można nauczyć, ile otrzymuje na rękę taki praktykant-stażysta, że po stażu jest szansa zostania na stałe. Ogólnie staż miał być na okres wakacji. Ja miałam powiedzieć jak sobie wyobrażam pracę u nich, gdzie się widzę za kolejne 5 lat, jakie są moje największe wady i zalety, co wiem o firmie, na jakim obszarze nauki najbardziej mi zależy. Po takiej rozmowie zostawało poczucie profesjonalizmu firmy, do której się aplikowało.
Nasza strona korzysta z plików cookies 🍪
Robimy to, aby zapewnić Ci komfort użytkownika i ulepszać nasze usługi, a przede wszystkim by umożliwić działanie naszej strony internetowej. Z plików tych korzystają również współpracujące z nami podmioty badawcze i reklamowe, szczegółowe informacje znajdziesz w Polityce Plików Cookies.
Klikając przycisk "Akceptuję" wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartej w plikach cookies. Zgodę możesz wycofać w każdym momencie w ustawieniach swojej przeglądarki.