Rozmowy kwalifikacyjne w OSOM STUDIO

Moje relacja:

Na spotkaniu w Osom wydawało mi się, że firma wygląda ok. Nie zadali mi żadnych trudnych pytań. A szczerze mówiąc nawet zakładałam, że może być trudniej. A tutaj tylko proste, zwyczajne pytania o doświadczenie w branży, znajomość podstawowych narzędzi, zainteresowania, umiejętność poprawnego pisania, dyspozycyjność oraz znajomość angielskiego. Mała część całej rozmowy kwalifikacyjnej odbywała się po angielsku. W sytuacji, gdy ktoś ma problem z wypowiedzeniem się w tym języku, może się dodatkowo zestresować. Inaczej rozmowa jest wręcz przyjemna.

Moje relacja:

Moja rozmowa wyglądała w ten sposób, że musiałam powiedzieć dużo o sobie. Na przykład co wcześniej robiłam, jakie projekty mi się podobały i dlaczego a które mniej i gorzej mi się przy nich pracowało. Czy lubię pracować z klientem i w sprzedaży biznesowej umiem obsługiwać programy, prowadzić prezentacje i znam branżę. Czy posiadam umiejętności komunikacyjne, praca z ludźmi sprawia mi przyjemność - wszystko po kolei. Do tego pytania o dyspozycyjność, oczekiwania, sprawdzenie znajomości angielskiego, wyjaśnienie zasad zatrudniania u nich w firmie oraz zasad współpracy. Bardzo dobrej jakości rekrutacja jeżeli można użyć takiego określenia.