Rozmowy kwalifikacyjne w Exorigo-Upos

Moje relacja:

Spotkanie rekrutacyjne na stanowisko asystentki w dziale marketingu było w miarę proste. Rozmowa dotyczyła tego co już umiem i co chcę robić dalej ze swoim życiem zawodowym. W ramach elementu testowego pojawiła się rozmowa po angielsku albo raczej fragment rozmowy. Inne sprawy, które zostały poruszone podczas rozmowy, obejmowały rzeczy z CV i z ogłoszenia o pracę. Stąd warto przygotować się w ten sposób. Przejrzeć raz jeszcze CV i ogłoszenie. Informację o decyzji przekazali szybko. Wiem, że odpowiadają wszystkim nawet jak ktoś nie dostał pracy.

Moje relacja:

Nic nie zakładałem z góry przed pójściem na rozmowę, nie miałem wizji jak to będzie wyglądało, bo dobrze wiem, że rekrutacji nie da się przewidzieć. Byłem na dobrych kilku w swoim życiu i to zawsze się różni i jest kompletnie nieprzewidywalne. O dziwo tu było nawet sympatycznie za co plus dla nich. Drugi plus za sposób zadawania pytań. Mogłem się spokojnie wygadać i mieć takie poczucie, że powiedziałem wszystko co chciałem. Powiedziałem sporo o własnym doświadczeniu w tym temacie, o oczekiwaniach i znajomości narzędzi przydatnych w tej pracy. Odpowiedziałem kiedy mogę zacząć pracować jeżeli mnie wybiorą i jakie mam wykształcenie.

Moje relacja:

Ta firma jak ja startowałem do rekrutacji robiła dwie rzeczy. Rozmowę taką o wszystkim co się tylko dało + testy z wiedzy i umiejętności. Ja jak najbardziej rozumiem testowanie bo to najlepiej pokazuje czy ktoś coś umie czy nie. Rozmów z natury nie lubię, ale jak trzeba to idę i rozmawiam. I tak tutaj rozmawialiśmy jakie mam doświadczenie czym się zajmowałem i co należało do moich obowiązków. Jakie do tej pory rzeczy testowałem jak przebiegała moja praca itp itd. Pytali o umiejętności komunikacyjne, motywacje do pracy i warunki zatrudnienia jakie by mi odpowiadały.

Moje relacja:

Ja byłem na rozmowie na konsultanta ds. technicznych. Chodziło o to, żeby rejestrować zgłoszenia, pomagać, rejestrować nieprawidłowości itp. Dla mnie chodziło o help desk z tego co opisywali i co mówili. Bo na rozmowie sporo rzeczy dopowiedzieli można się zapytać jak coś jest niejasne. Atmosfera była luźna i profesjonalna jednocześnie. Kilka pytań technicznych na zasadzie jakbyś się zachował gdyby coś konkretnego się wydarzyło trzeba pokazać, że się umie czytać dokumentację techniczną po angielsku, odpowiedzieć na pytania o dyspozycyjność i oczekiwania. Nie ma żadnych nietypowych rzeczy tylko standard opisany jak wyżej.

Moje relacja:

W moim przypadku jedna rozmowa za to bardzo rozbudowana. Bardzo dużo pytań o wiedzę z zakresu Business Intelligence, trzeba coś wiedzieć żeby odpowiedzieć na te pytania ogólna orientacja chyba nie wystarczy. Oczekują, że się opowie o swoich sukcesach i porażkach z poprzednich stanowisk. Trzeba powiedzieć kiedy się może zacząć, ile chce się zarabiać, czy jest się w stanie wyjeżdżać służbowo jak będzie taka potrzeba. Można zadać własne pytania jak się jakieś ma, ale dużo wyjaśniają w międzyczasie. Nie miałem dodatkowych elementów rekrutacyjnych typu testy itp. Na tym się rekrutacja skończyła chociaż pracy nie dostałem, więc być może mieli zaplanowane coś jeszcze

Moje relacja:

Chciałem pracować jako technik serwisu w Exorgio. Byłem tam na rozmowie kwalifikacyjnej i poza odpowiedziami na pytania miałem "próbkę pracy", czyli chcieli żebym coś zdiagnozował. Trudne to nie było, bo wcześniej pracowałem na takim samym stanowisku tylko w innej firmie. Mnie pytali np jakie mam wykształcenie, na jakim poziomie znam obsługę komputerów, drukarek, kas fiskalnych, systemy windows i linux, czy mogę wyjeżdżać służbowo pracować w weekendy i na różne zmiany, czy umiem czytać dokumentację techniczną po angielsku, z takich oczywistych to czy mam prawo jazdy i czego oczekuje tzn ile chce zarobić u nich. informują wszystkich o wynikach rekrutacji

Moje relacja:

Rozmowa trwała długo, ale mimo wszystko była konkretna. Plus dla nich za niestresującą atmosferę. Widziałem u nich na stronie, że czasem przeprowadzają jakieś dodatkowe testy itp., ale na to stanowisko nie prowadzili. Widocznie to zależy od rekrutacji, jak startujecie na inne stanowiska, warto wziąć taką kwestię pod uwagę. Mnie zapytali na przykład czy mogę pracować na zmiany. Ile chce zarobić? Jakie mam wykształcenie? Co chce robić za kilka lat? Na jakim poziomie obsługuję system Windows i na ile znam zagadnienie sieci komputerowych? Czy znam angielski na takim poziomie żeby bez problemu czytać dokumentację techniczną? Czy wcześniej miałem okazję spróbować, jak się pracuje na hd? Czy mam jakąś wiedzę o relacyjnych bazach danych?