Rozmowy kwalifikacyjne w Burda Media Polska

Moje relacja:

Rekrutacja do Burda Media Polska nie była typowa. Ogłoszenie znalazłem na ich stronie, bo wiedziałem, że coś jakiś czas umieszczają tam informację gdy kogoś poszukują. Rozmowa trwała dość długo. Poza standardowymi pytaniami jakie zwykle trafiają się na rozmowa o pracę, tu pytali mnie o to czy jestem otwarty na nowe wyzwania, jakie jest znaczenie pasji w tym co robię. To było miłe, bo widać od razu, że chcą od pracowników czegoś więcej niż bezmyślnego klepania kolejnych zadań. Rekruterzy mili, a całość bardzo profesjonalna. Bardzo dobrze wspominam!

Moje relacja:

Stwierdziłam, że doświadczenie i to jeszcze z takiego wydawnictwa zawsze może się przydać. Dlatego zdecydowałam się najpierw zaaplikować i później zgodziłam się pójść na rozmowę. Od początku wiedziałam, że to będzie bezpłatny staż. Chyba nawet w tytule ogłoszenia o tym napisali żeby nie było wątpliwości. Ja się podczas tej rozmowy stresowałam i przez to wydaje mi się, że wszystkiego nie pamiętam. Zapamiętałam, że mnie pytali co bym chciała robić zawodowo w przyszłości, czego chcę się nauczyć jeżeli mnie przyjmą na ten staż, gdzie się widzę za parę lat, czym się interesuje, czy wiem co jest teraz modne, czy przeglądam jakieś portale albo gazety związane z tą tematyką, ile godzin tygodniowo jestem dostępna i kiedy teoretycznie mogłabym zaczynać. Jeszcze raz podkreślili, że staż jest bezpłatny, trwa 3 miesiące i opowiedzieli na czym będzie polegać. Także rozmowa była moim zdaniem ok.