Przeczytaj relacje z rozmów kwalifikacyjnych osób, które aplikowały do tej firmy
Tylko wiarygodne relacje z rozmów kwalifikacyjnych. Nie pozwalamy pracodawcom na ich modyfikowanie.
Aplikowałeś na: Anonimowo
Rekrutacja odbyła się:styczeń 2017, Warszawa
PRACACzas trwania rekrutacji: do 2 tygodni
Ilość etapów rekrutacji: 3
Moje relacja:
To, co pamiętam najbardziej to cała masa czasu, jaki zabiera rekrutacja do X-Trade. Strasznie nie lubię długich rekrutacji, ale zależało mi na pracy, głupio byłoby rezygnować jeszcze przed startem. Najpierw dostałem zaproszenie na rozmowę w firmie. Atmosfera ani miła, ani niemiła, ale na pewno jest nieco stresująca. Pytają o wykształcenie, cele na przyszłość, motywację do pracy u nich, doświadczenie itp. Wymieniliśmy też kilka zdań po angielsku. Po rozmowie zadanie z case study - było proste. Później spotkałem się z przełożonym działu, do którego wysłałem CV i rozmawialiśmy na tematy już ściśle związane z branżą. Na sam koniec rozmowa, gdzie przedstawili mi dokładne warunki współpracy i rozstrzygnął się wynik mojej rekrutacji. Ogółem stresująco, ale z happy endem.
Aplikowałeś na: Marketing Analyst
Rekrutacja odbyła się:listopad 2015, Warszawa
PRACACzas trwania rekrutacji: do 2 tygodni
Ilość etapów rekrutacji: 4
Moje relacja:
Przy rekrutowaniu do Xtb musisz się uzbroić w cierpliwość. Cały proces składa się z czterech etapów. Pierwszy to oczywiście przesłanie dokumentów aplikacyjnych, moje były po polsku, ale z tego co pamiętam, przyjmują też anglojęzyczną wersję. Zresztą znajomość języka to podstawa. Zadzwonili do mnie z zaproszeniem na rozmowę - dość stresującą niestety. Padło bardzo dużo pytań, o doświadczenie, konkretne umiejętności i przyszłe plany zawodowe. Dodatkowo część rozmowy toczyła się po angielsku, co jak mi wyjaśniono, jest konieczne. Dostałam także test do wypełnienia, taki po części wiedzowy, po części na kreatywność. Kolejny etap to spotkanie z przyszłym przełożonym - poprosił mnie o rozwiązanie case study i trochę porozmawialiśmy na tematy związane bezpośrednio z marketingiem. Ja nie dostałam się na kolejny etap, ale nazywali to rozmową rozstrzygającą. Z tego co zrozumiałam, miało to być takie potwierdzenie, że obie strony chcą współpracować.
Nasza strona korzysta z plików cookies 🍪
Robimy to, aby zapewnić Ci komfort użytkownika i ulepszać nasze usługi, a przede wszystkim by umożliwić działanie naszej strony internetowej. Z plików tych korzystają również współpracujące z nami podmioty badawcze i reklamowe, szczegółowe informacje znajdziesz w Polityce Plików Cookies.
Klikając przycisk "Akceptuję" wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartej w plikach cookies. Zgodę możesz wycofać w każdym momencie w ustawieniach swojej przeglądarki.