Rozmowy kwalifikacyjne w S3 Group

Moje relacja:

Pracy jakoś nie udało mi się dostać i byłem na 1 rozmowie. Trzeba się nastawić na dużo gadania po angielsku. Trochę technicznych spraw trochę ogólnych. Wymagają doświadczenia to i o nie pytają. Dużo czasu na to poświęcili na mojej rozmowie. Do tego znajomość SQLa, wykształcenie, dyspozycyjność, umiejętności komunikacyjne i oczekiwania finansowe. W mojej ocenie było w porządku pytanie jak się u nich pracuje. Rekrutacja jak najbardziej ok zwłaszcza, że na koniec dali odpowiedź.

Moje relacja:

1. Spotkanie z HR 2. spotkanie z szefem działu 3. testy + w międzyczasie weryfikacja poziomu znajomości angielskiego Na małą ilość etapów nikt nie będzie narzekał. Rozumiem, sprawdzają, bo chcą mieć kogoś totalnie odpowiadającego ich oczekiwaniom. No i taki Test Engineer musi przejść przez te wszystkie części o ile oczywiście mu się uda. O spotkaniach mogę powiedzieć tyle, że profesjonalne. Pytania o rzeczy wiadome, czyli doświadczenie, własne oczekiwania, powód do pracy akurat tu, obsługę programów, angielski, studia, dyspozycyjność. Testy bez powodów do obaw, przeciętny poziom trudności. A angielski to wiadomo zależy jak kto się z tym czuje

Moje relacja:

Co mogę powiedzieć o rekrutacji w tej firmie - 2 spotkania jedno techniczne drugie z HR w trakcie sprawdzanie znajomości angielskiego. Spotkanie z HR o zasadach zatrudnienia, oczekiwaniach i doświadczeniu. Po angielsku wiadomo kawałek dosłownie kilka zdań trzeba powiedzieć Spotkanie techniczne z osobą, która bardzo ogarnia te tematy same sensowne pytania odpowiednie do stanowiska. Wszystko tak jak być powinno. Nie wystarczy sama podstawowa wiedza trzeba trochę więcej ogarniać, niektóre pytania mogą być zaskakujące, ale bez przesady. Jak się ma wymagane 3 lata doświadczenia to luz