Rozmowy kwalifikacyjne w Roche Polska

Moje relacja:

Pierwsza część rekrutacji to rozmowa telefoniczna. Pani standardowo wybadała sytuację - zwłaszcza dyspozycyjność, wcześniejsze drobne doświadczenia, poziom znajomości Javy i angielskiego (pytała trochę po angielsku, najpierw się upewniła, że możemy przejść na ten język). Później zaproszenie na spotkanie u nich i dwie części. Pierwsza testowa, proste zadania z Javy, trochę na analityczne myślenie. Druga - rozmowa rekrutacyjna. Początek to informacje o firmie i zasadach zatrudnienia z ich strony. Ponieważ był to program stażowy, powiedzieli, że będzie trwał 12 miesięcy, można zostać na stałe, szukają kogoś na minimum 4 dni w tygodniu. Później pytania na przykład o moją motywację do pracy, czego chcę się nauczyć, gdzie się widzę za 2-3 lata, jakie są moje zainteresowania. Rozmowa praktycznie jak każda inna, nie ma powodów do obaw.