Rozmowy kwalifikacyjne w Ailleron

Moje relacja:

Wydawałoby się, że na 2 rozmowach to nie mogą o za wiele zapytać nie ma nie wiadomo jak dużo czasu. Ailleron pokazało, że potrafi w ciągu 2 rozmów przesondować kandydata i to porządnie. Nawet zdążyli sprawdzić jak jest u mnie z angielskim podczas rozmów. Przepytali mnie skąd pomysł na taki zawód, jak jest u mnie z motywacją co na mnie najlepiej działa, gdzie zdobywałem doświadczenie, czy wiem co się z czym je w tej branży, czy jestem gotowy wyjeżdżać służbowo tam gdzie będzie trzeba, jak się czuję w kontakcie z klientami w tym międzynarodowymi, kiedy teoretycznie mogę zacząć pracować i jakie finanse by mi odpowiadały. Z pytań to tak mniej więcej wyglądało przy tym stanowisku.

Moje relacja:

Najpierw miałem rozmowę z działem personalnym tzn. z kimś z tego działu. Wiadomo jak to jest na takich rozmowach trzeba mówić np. czemu taka firma, kiedy się może zacząć, czego się oczekuje. Tutaj było też sprawdzanie znajomości angielskiego i pytania w stylu czy możesz pracować na różnych dyżurach, na różnych zmianach. Druga część rekrutacji to był tzw. panel techniczny. W moim przypadku sprawdzenie jak sobie radzę z Linuxem, Windowsem, czy wiem co to HTTP, SNMP, SIP, jak radzę sobie z wyciąganiem raportów z SQLa itp. Zależy czego oczekują, ale to jest typowo techniczne sprawdzenie, czy ktoś ogarnia to co było wypisane w ogłoszeniu

Moje relacja:

W Ailleron zaczęło się normalnie od przesłania CV. II etap to dwie części a. rozmowa u nich b. testy wiedzowy i z umiejętności Rozmowa: sympatyczna atmosfera, trochę żartów i śmiechów, powiedziałabym luzacka ;) pytania o konkrety związane z wykształceniem, doświadczeniem, oczekiwaniami, zainteresowaniami oraz 2 pytania po angielsku. Najbardziej zaskakujące z tego wszystkiego było ta atmosfera właśnie :) Testy: z umiejętności robienia korekty i tym samym z bardzo dobrej znajomości języka polskiego - polski język trudny język ;), z kreatywności oraz z obsługi - wydaje mi się - podstawowych programów biurowych. Już po rekrutacji byłam przekonana, że chcę dla nich pracować :) Tyle pozytywnej energii na raz nie widziałam od bardzo dawna!