Rozmowy kwalifikacyjne w 3e Software House

Moje relacja:

Rekrutacja kilkuetapowa po wysłaniu CV test a po teście rozmowa. Test nawet prosty myślałem, że będzie bardziej skomplikowany. Rozmowa ok nie wiem co mogę o niej więcej powiedzieć. Zapytali się mnie czemu chcę robić ten staż i jakie mam plany na przyszłość. A oprócz tego czym się interesuje, kiedy mogę zacząć przychodzić i jaki język najlepiej umiem. Jak na stażystę to chyba normalna rekrutacja. Nie ma stresu, bo tam jest taka luźna atmosfera to się czuje od razu. Wyglądają na spoko firmę

Moje relacja:

1. aplikacja przez stronę internetową 2. mail od nich z paroma pytaniami, dopytanie o informacje z przesłanego CV 3. testy w siedzibie firmy (nie trzeba pisać całego kodu tylko rozwiązać parę zadań testowych) 4. rozmowa z szefem zespołu Co mogę jeszcze dopowiedzieć: testy łatwe ogarnie każdy kto ma trochę doświadczenia i coś ogólnie ogarnia w tym temacie tzn. myśli logicznie, rozmowa sympatyczna dużo pytań ogólnych i kilka technicznych, te ogólne to np. o techniczny angielski, SQLa, wykształcenie, okres wypowiedzenia z poprzedniej firmy i ile chce się zarobić

Moje relacja:

Po wysłaniu aplikacji dostałem maila - miałem odpowiedzieć na 3 pytania o poprzednią pracę. Kilka dni po tym dali mi znać, że przechodzę dalej i zapraszają mnie na test. Jeśli mogę do nich dojechać do firmy to super. Pojechałem, dostałem proste zadania z PHPa i HTML5. Nie wiem czy akurat tak trafiłem na łatwe czy po prostu nie kombinują i nie dają jakiś trudnych zadań. Tylko tak sprawdzają czy się kojarzy o co chodzi. Później dostałem informację, że chce się ze mną zobaczyć kierownik. Rozmowa trwała niecałą godzinę. Mówiłem jakie projekty robiłem, czym zajmowały się firmy, w których pracowałem i jakie były najciekawsze rzeczy, którymi się zajmowałem. Zapytał mnie o kilka takich technicznych rzeczy, ale to chyba bardziej "kontrolnie". Jeszcze pytał o zainteresowania i co wiem o ich firmie