Rozmowy kwalifikacyjne w Vulcan

Moje relacja:

Rekrutacja do firmy Vulcan miała parę etapów. Po wysłaniu CV rozmawiałam przez telefon z kobietą, która powiedziała, że jest z HR Vulcana. Chciała żebym dopowiedziała co nieco do swojego CV, rozmawiałyśmy dosłownie chwilę i zostałam umówiona na spotkanie. W sumie miałam 2 spotkania z kobietą z HR, ale chyba nie z tą, z którą już rozmawiałam i z managerem od marketingu. Spotkania odbywały się prawie jedno po drugim, chyba ze trzy dni odstępu zrobili między nimi i szczerze mówiąc zlało mi się to w pamięci. Oba sympatyczne bez stresu to na pewno. Opowiadałam jakie mam doświadczenie, że znam HTMLa, AdWordsy, Analyticsa, trochę SEO i techniki marketingu internetowego. Mówiłam co robiłam w pracy, z której właśnie zrezygnowałam i czego sama bym chciała. Warto poczytać czym się zajmują, bo się pytają co się o nich wie.