Rozmowy kwalifikacyjne w Unity-t Sp. z o.o.

Moje relacja:

U mnie było tak, że szybko oddzwonili i chcieli, żebym wypełnił test przez internet. To miała być kolejna weryfikacja kandydatów i dopiero później przewidywali rozmowy rekrutacyjne. Test miał pytania otwarte i zamknięte, niektóre chyba wielokrotnego wyboru. Jak dla mnie poziom średni, ale na pewno nie łatwizna, którą może rozwiązać każdy. Pytania głównie z Linuxa i konfiguracji serwerów, wydaje mi się, że nie było podziału na jakieś kategorie. Poszło ok, zaprosili mnie do siebie. Rozmowa na miejscu bardzo merytoryczna, pozbawiona zbędnych psychologicznych bajerów. Najpierw opowiadanie o firmie i warunkach zatrudnienia, które dostają nowi pracownicy. Dalej pytania o doświadczenie, znajomość np. skryptów bash, konfiguracji sprzętów sieciowych i inne tym podobne pytania dla tego stanowiska. Nie ma się co spinać, bo rozmowa jest ok.