Rozmowy kwalifikacyjne w Paytel

Moje relacja:

Na rozmowę w tej firmie trafiłem po tym, jak już długo nie mogłem znaleźć pracy. W sumie cieszyłem się, że chcą ze mną pogadać. Od razu przestrzegam, warto wiedzieć czym się dokładnie zajmują. U mnie to było pierwsze pytanie i od razu na starcie źle wypadłem, bo niezbyt się orientowałem. Poza tym chcieli wiedzieć, czy znam techniki sprzedażowe, miałem teoretycznie opowiedzieć o dwóch wybranych. Mówiłem o swoim doświadczeniu, o zainteresowaniach, że potrafię sobie zorganizować czas pracy. Odpowiadałem na pytania związane także z moim CV, np. dlaczego mam półroczna przerwę w życiorysie, tzn. nigdzie nie pracowałem. Przed końcem odgrywaliśmy jeszcze scenkę negocjacyjną, która miała wyglądać jak prawdziwa negocjacja z klientem.