Rozmowy kwalifikacyjne w Ceramika Paradyż

Moje relacja:

Jak wspominam rozmowę w Paradyżu? Bardzo sympatycznie. Spotkaliśmy się u nich w biurze i spokojnie rozmawialiśmy zarówno o ich, jak i o moich oczekiwaniach. Sporo rzecz jasna dotyczyło dwóch poprzednich stanowisk, na których pracowałam (specjalista ds. marketingu i trener personalny). Opisywałam jak wyglądała moja praca na co dzień, co było największym wyzwaniem do tej pory i w jaki sposób sobie z nim poradziłam. Zahaczyliśmy też o kwestię oczekiwań wobec ich firmy - o jakim wynagrodzeniu myślę, jak sobie wyobrażam pracę w Paradyżu i tym podobne. Chcieli także wiedzieć, czy mam prawo jazdy i czy radzę sobie bez problemu z prowadzeniem samochodu. Nie było zbędnych pytań, wszystko sensownie i naprawdę miło.